niedziela, 17 lutego 2013

Na dwa sposoby...

... i jak kolejność wpływa na smak dania ;)
Kiedy zima ciągnie się w nieskończoność,czekamy coraz bardziej na wiosnę- słoneczne promienie, wyższą temperaturę, śpiew ptaków i ogólnie rzecz ujmując wiosenną atmosferę.
By przyspieszyć ten proces należy wspomagać się kulinarnie. :)

Koktajl bananowo- kiwi
banan pokrojony na kawałki, 1/3 łyżki miodu, trochę świeżej wanilii i:
- w jednym przypadku kiwi wrzuciłam od razu i zmiksowałam
- w drugim nie dodawałam kiwi do napoju, jedynie nasadziłam(?) je na rant szklanki.
Opiszę Wam, jak była subtelna różnica...
w przypadku pierwszym, pijąc koktajl od razu wyczuwamy nutę kiwi, od razu napój nas orzeźwia.
w przypadku drugim koktajl jest bardzo gładki, rozpływa się w ustach, dopiero gdy ugryziemy kawałek kiwi, wracamy do rzeczywistości i czujemy cierpkość tego owocu.
Eksperyment banalny, może nieco śmieszny, ale bardzo dobrze pozwala na zauważenie, że wszystko zależy od kolejności dodawania składników.

Pozdrawiam i życzę miłej końcówki weekendu!

1 komentarz:

Medżik pisze...

Bardzo smakowicie ten koktajl wygląda. Ciekawe połączenie kiwi i banana. I oczywiście jak zawsze piękne zdjęcia :)