Przerwa w dodawaniu postów była tak długaaa, że sama się tym niepisaniem zmęczyłam ;) Także dziś "na tapetę" idzie ciasto gruszkowo-imbirowe, które moim zdaniem świetnie się nadaje na jesień, a już w szczególności na jesienne, deszczowe wieczory przy herbacie i właśnie owym cieście, więc polecam!
• 175 g mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 200 g miękkiego masła
• 175 g drobnego cukru
• 1 łyżka świeżo startego obranego imbiru
• 3 jajka roztrzepane
• 400 g gruszek (3 sztuki) bez gniazd nasiennych, pokrojonych w cienkie plasterki
• 1 łyżka brązowego cukru
Przygotowanie:
- Formę na ciasto z odpinaną obręczą o średnicy 22 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
- Mąkę przesiać do miski, dodać proszek do pieczenia i sodę, 175 g masła w kawałkach, cukier, imbir oraz jajka. Ubić mikserem na jednolite ciasto (przestać miksować jak tylko wszystkie składniki się połączą).
- Ciasto przełożyć do formy i wyrównać powierzchnię. Ułożyć plasterki gruszek, tak aby zachodziły na siebie. Posypać brązowym cukrem i wiórkami pozostałego masła. Piec na złoty kolor przez 35 - 40 minut. Podawać ciepłe z lodami lub bitą śmietaną.
Smacznego!
przepis pochodzi ze strony:Kwestia Smaku
Miłego wieczoru!